“Jeśli nie wygram, cofnę nas o 50 lat”. To był najważniejszy mecz w jej życiu

Billie Jean King została wniesiona na kort w lektyce przez kilku dobrze zbudowanych mężczyzn. Bobby Riggs pojawił się na boisku w rikszy ciągniętej przez kobiety. I choć atmosfera kiczu była wyczuwalna, to King wiedziała, że w kolejnej odsłonie “Wojny płci” musi spisać się wzorowo. — Pomyślałam, że jeśli nie wygram tego meczu, cofnę nas o 50 lat — powiedziała po spotkaniu King. Pojedynek na stadionie Houston Astrodome zdefiniowała resztę jej życia. ]]>

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *